Lato staje się coraz bardziej skomplikowane i trudne dla Sieny. Wykluczenie z Serie C, możliwość ponownego restartu od Serie D (ale z kim?), oraz kwestia stadionu. Obecny prezydent Robur, Emiliano Montanari dąży do kontynuowania poprzez sportowe i pozasportowe apelacje, coraz bardziej oddalając się od instytucji (czytaj: administracji miejskiej), kibiców oraz samego miasta, jakby minione miesiące nie wystarczyły, by usankcjonować nieodwracalne rozstanie.
SERIE C
Odrzucona przez sportowy wymiar sprawiedliwości ostatnim wyrokiem Kolegium Gwarancji Sportu Włoskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego (CONI), Robur jest de facto wykluczony z Serie C. ACR Siena jednak nie poddaje się i ponownie wczoraj ogłosiła, że jest gotowa odwołać się od tej decyzji do Regionalnego Trybunału Administracyjnego (TAR). Obiektywnie trudno zrozumieć, jak wniosek klubu, który w czerwcu nie przedstawiła wymaganego poręczenia, mógłby zostać uwzględniony, mimo wypłaty zaległych pensji (w ostatniej chwili). Wszystko to bez uwzględnienia faktu, że w sezonie zasadniczym został ukarany ujemnymi punktami karnymi za nieuregulowane pensje i składki.
Media ogólnokrajowe jednak donoszą, że rozprawa w TAR odbędzie się na początku sierpnia, a następnie posiedzenie Rady Stanu w dniu 29 sierpnia. Do tego czasu nie będzie pewności co do Serie C (i Serie B), poza tym, że formuła może być następująca: 20 drużyn w drugiej lidze i 60 drużyn w trzeciej lidze. Rada Federalna powinna omówić te wszystkie kwestie 28 lipca, ale wydaje się, że jedno jest pewne: nie podejmie żadnych decyzji do końca sierpnia, więc rozgrywki będą opóźnione. Dotyczy to również Serie D.
SERIE D
Według informacji podanych przez Corriere di Siena (klub komunikuje się tylko za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej), ACR Siena jest gotowa zrezygnować z odwołania do Regionalnego Trybunału Administracyjnego (TAR), jeśli zostanie zaakceptowany wniosek przedstawiony wczoraj przez Emiliano Montanariego o nadliczbowe przyjęcie do Serie D (co umożliwiłoby natychmiastowe przyjęcie Atalanty U-23 do Serie C). Nie jest to jednak proste, ponieważ Włoska Federacja Piłki Nożnej (FIGC) ma długą pamięć, a ACR Siena to ta sama organizacja, o której wspomniano powyżej, z problemami z wypłatami pensji w trakcie sezonu i trudnościami w związku z wnioskiem o przyjęcie do Serie C. Dodatkowo jest jeszcze inna kwestia. W liście z 10 lipca br. władze miasta przerwały milczenie: poprosiły FIGC o możliwość zarejestrowania nowego klubu w Serie D, co wskazuje na to, że była nieformalna interakcja z potencjalnymi zainteresowanymi i że administracja jest gotowa zaufać nowemu podmiotowi. Kolejny problem to to, że Emiliano Montanari zarejestrował Legnano w Serie D, więc nie może mieć dwóch klubów w tej samej kategorii i musiałby sprzedać jeden z nich.
STADION
Aby móc zagrać w Serie D potrzeba stadionu. I tutaj zaczyna się inny problematyczny wątek. Cała sytuacja jest znana: Emiliano Montanari miał przeprowadzić prace modernizacyjne (zgodnie z dziesięcioletnią umową): po miesiącach wzajemnych sporów, administracja miejska podważyła umowę, powołując się na jej naruszenie ze strony klubu ze względu na brak rozpoczęcia prac modernizacyjnych. W związku z tym obiekty sportowe (stadion Artemio Franchi i ośrodek treningowy Bertoni) wróciły pod zarząd miasta. ACR Siena odwołała się do Regionalnego Trybunału Administracyjnego, co zablokowało sytuację, ale TAR przyznał rację administracji miejskiej. Jednak sprawa nie została zakończona: Emiliano Montanari odwołał się do Rady Stanu, która przekazała sprawę z powrotem do TAR.
W tej sytuacji pojawiły się różne interpretacje: ACR Siena twierdzi, że wygrała, ale administracja miejska, jak ogłoszono wczoraj, wyjaśniła, że nie było żadnego przyjęcia odroczenia ze względu na naruszenie umowy, więc obowiązuje wyrok TAR, a więc Emiliano Montanari musi zwrócić klucze od obiektów. Dlatego dzisiaj zaplanowano interwencję na murawie stadionu Artemio Franchi, który w międzyczasie popada w ruinę. Co jednak nie podoba się ACR Sienie, która wczoraj wieczorem odpowiedziała na to bardzo zirytowanym tonem, powiększając już tak olbrzymie dystanse między stronami. Dziś zobaczymy, czy rzeczywiście murawa na Artemio Franchi będzie podlewana przez administrację miejską, ponieważ Emiliano Montanari twierdzi, że dalej jest właścicielem obiektów, które jednak nie miały żadnych konserwacyjnych od tygodni. W tle pozostaje kwestia sprawiedliwości administracyjnej: Rada Stanu poprosiła TAR o przyspieszenie rozprawy, ale kto wie, kiedy zostanie ona ustalona. Tymczasem, co stanie się z obiektami, które wciąż pozostają własnością miasta?
SCENARIUSZE
Trudno jest przewidzieć, co się wydarzy. Administracja miejska czekaja na decyzje od Włoskiej Federacji Piłki Nożnej (FIGC), ale jak się wydaje, FIGC będzie postępować ostrożnie. Jest mało prawdopodobne, że Federacja zrobi wyjątek tylko dla Sieny, więc nie można oczekiwać, że poinformuje władze miejskie, że mogą kontynuować z innym klubem. Na pewno Emiliano Montanari odwoła się od tej ewentualnej decyzji, pomimo tego, że mogą być pewne zastrzeżenia (na przykład odnoszące się do przypadku Legnano czy stadionu). Najbardziej prawdopodobne jest, że niewiele się wydarzy do końca sierpnia, kiedy to zostaną podjęte różne decyzje i FIGC będzie miało większą siłę i podejmie decyzję, wspierając się na wyrokach TAR i Rady Stanu. Wtedy władze miasta mogłyby rozpocząć z nowym klubem, nawet jeśli zostałoby mało czasu; lub też to Emiliano Montanari mógłby utworzyć drużynę do gry w Serie D, zawsze z zastrzeżeniami, o których wspomniano wcześniej.
Te ewentualne zastrzeżenia mogłyby być wyjaśnione w tym okresie, ale na pewno interakcje między Emiliano Montanarim a Federacją oraz miastem są dość skomplikowane, żeby ująć to delikatnie. W międzyczasie dzisiaj władze miasta chcą przystąpić do podlewania trawy na boisku Rastrello, co może wydawać się naturalnym gestem, ale dla ACR Siena nie jest takie oczywiste. Czy istnieje możliwość, że w Sienie zabraknie gry w piłkę przez rok? Oczywiście, to również możliwa opcja. Wszystko jest możliwe.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Elia Galligani : Siena 1:0 Flaminia
Ocena: 7,5
Trzy mecze i trzy zwycięstwa to bilans Siena F.C. na starcie nowego sezonu.
Trzecie z rzędu zwycięstwo Siena F.C., która wygrała 1:0 z Flaminią na stadionie Artemio Franchi.