Udawajmy, że wszystko jest w porządku i porozmawiajmy o piłce nożnej. To jest trudne, eh, bardzo trudne. Jutro Siena miała zagrać z Flaminią, ale tak nie będzie, gdyż pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa u jednego z piłkarzy gospodarzy, spowodował odwołanie gry. Kto wie, ile w przyszłości będzie podobnych sytuacji. Jednak należy spojrzeć na teraźniejszość i spróbować być pozytywni.
Siena nie wyjdzie jutro na boisko, to już drugie przełożone spotkanie na cztery możliwe, ale praca trenera Alberto Gilardino i zawodników trwa. Obecnie największą uwagę przywiązuje się do powrotu do zdrowia kontuzjowanych zawodników. Jako pierwszy powrócił Leonardo Terigi, który przezwyciężył zmęczenie mięśni, które wyeliminowało go z występu przeciwko Scandicci.
Nunes od kilku dni borykają się z kontuzją mięśni i powinien pauzować jeszcze przez tydzień, a Marco Crocchianti i Roberto De Angelis w przyszłym tygodniu powinni wrócić do normalnych treningów z zespołem. Francesco Agnello i Luca Forte zmagają się z niewielkimi problemami ze zmęczeniem, ale powinni być do dyspozycji szkoleniowca na niedzielny domowy mecz z Grassiną zaplanowany na 25 października. Tymi, którzy z pewnością nie wystąpią w kolejnym spotkaniu będą Gabriele Gibilterra i Alessandro Martina - pierwszy nadal odbywa zawieszenie, jakie otrzymał jeszcze w poprzednim sezonie, a drugi otrzymał czerwoną kartkę w spotkaniu z Scandicci oraz Edoardo Bedetti, który jest kontuzjowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Luca Crescenzi: Siena 0:0 Carrarese
Ocena: 6,5Zacięta walka o piłkę podczas derbów Toskanii pomiędzy Sieną, a Carrarese.
Derby Toskanii pomiędzy Sieną, a Carrarese kończą się bezbramkowym remisem.