Niesamowity sezon właśnie zakończył się dla Siena F.C. Bianconeri zakończyli bowiem rozgrywki w grupie B Eccellenza bez żadnej porażki, wygrywając 26 meczów i remisując 8. To niewiarygodne osiągnięcie, nawet dla najbardziej optymistycznych kibiców, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że kilka dni przed rozpoczęciem sezonu Siena F.C. nie miała nawet minimalnej liczby zawodników, aby móc wyjść na boisko.
Od pierwszej kolejki zauważalny był ciągły wzrost formy, który doprowadził podopiecznych trenera Lamberto Magriniego do bycia na szczycie przez cały sezon, uzyskując awans na cztery kolejki przed końcem, a następnie kończąc sezon bez porażki po raz pierwszy w ponad stuletniej historii klubu.
Zakończenie sezonu bez porażek sprawia, że zawodnicy słusznie wpiszą się w historię klubu, zdaniem trenera Lamberto Magriniego: "Historia Sieny jest pełna wielu sezonów w Serie A, ale my także dzięki temu wynikowi pozostaniemy w pamięci kibiców. Jako trenerowi nigdy nie zdarzyło mi się zakończyć sezonu niepokonanym. To był cel, na którym nam naprawdę zależało i którego nie chcieliśmy wypuścić na światło dzienne. Daliśmy z siebie wszystko, aby go osiągnąć. Zakończenie sezonu z szesnastopunktową przewagą jest czymś niesamowitym, naprawdę nie można było trafić lepiej". - powiedział trener
Teraz nadszedł już czas, aby Siena F..C. zaplanowała przyszłość: "Jeśli jestem trenerem Sieny, dzieje się tak dlatego, że naszym celem jest zbudowanie ważnego zespołu, który zdobędzie mistrzostwo". - kontynuował Magrini -"Nadal nie zastanawialiśmy się, kogo kupić, chcemy i będziemy musieli przyjąć młodych ludzi, ale trzeba wiedzieć, gdzie ich umieścić. Pewne jest, że stworzymy mocny zespół". Przyszłość, w której Siena F.C. nadal chce być bohaterem, kontynuując tę ścieżkę. Pierwszy krok został zrobiony i nie można było zrobić tego lepiej.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Elia Galligani : Siena 1:0 Flaminia
Ocena: 7,5
Trzy mecze i trzy zwycięstwa to bilans Siena F.C. na starcie nowego sezonu.
Trzecie z rzędu zwycięstwo Siena F.C., która wygrała 1:0 z Flaminią na stadionie Artemio Franchi.