Niedziela po niedzieli koszmar play-out jest coraz bliżej. Gdy spojrzeliśmy w górę i mieliśmy nadzieję na miejsce na słońcu, nie zauważyliśmy, że ziemia zapada się pod naszymi stopami. W sobotnim meczu przeciwko Gubbio, zespół po raz kolejny przypominał lalkę, zdezorientowaną, rozkojarzoną, bez pomysłów i delikatnej jak materac na środku oceanu. Prawdziwym celem, po tak wielu, zbyt wielu ogłaszanych i zapowiadanych triumfalizmach, stało się uniknięcie play-out, pułapki, która może być śmiertelna dla obecnej Sieny. Pesymiści? Nie, realiści, a nietraktowanie tej oceny poważnie byłoby samobójstwem.
To normalne, oczywiste, słuszne, ale też łatwe, zrzucić całą odpowiedzialność za ten zły moment na tych, którzy wchodzą na boisko, ale byłoby krótkowzrocznością nie oceniać wszystkiego, co się wydarzyło od 25 sierpnia 2020 roku, kiedy burmistrz powierzył klub ormiańskiemu holdingowi.
Jak zwykle liczby są bardziej objaśniające niż słowa: 80 zatrudnionych piłkarzy, 3 prezydentów, 3 dyrektorów generalnych, 3 dyrektorów sportowych, 8 trenerów, a wszystko to w ciągu zaledwie 20 miesięcy zarządzania przez Noah Investiments Holding!
Porażki, których nigdy nie zapomniano na niewyobrażalnych boiskach, kompromitujące domowe przegrane z zespołami, które widzą swoje najwyższe aspiracje w Serie D, rozczarowania z powodu rozczarowań, chaos i wiele epizodów, o których nigdy nie można zapomnieć. W międzyczasie ważne repasaże, ale gdyby nie to, to pozostałby tylko gniew.
Noah jest jedynym udziałowcem ACN Siena, fakty pokazują, że Armen Gazaryan został odsunięty, a Roman Gevorkyan powrócił na czele klubu, chociaż przyszedł nowy prezydent Ike Thierry Zaengel i dyrektor generalny Marco Trabucchi, ale jeśli spojrzyby w świadectwo założycielskie, odkryjemy, że w rzeczywistości nic się nie zmieniło, a wszystkie udziały w Sienie są nadal w rękach rodziny Gazaryan, która jednak w rzeczywistości jest poza zarządem klubu.
Tajemnice po tajemnicach, mała przejrzystość, a jedynym skutkiem jest dalsze usunięcie mienia - a tym samym klubu i drużyny - z kibiców i miasta. Nie ma już powodu, aby ufać tym właścicielom, którzy w niecałe dwa lata po powstaniu, niczego nie wybudowali i nie dotrzymali żadnej z triumfalnie zapowiedzianych obietnic. Tak, zespół ma swoje wady, ale nigdy, jak w tym przypadku, nie wypada odświeżyć starego powiedzenia, że ryba zawsze psuje się od głowy.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Elia Galligani : Siena 1:0 Flaminia
Ocena: 7,5Trzy mecze i trzy zwycięstwa to bilans Siena F.C. na starcie nowego sezonu.
Trzecie z rzędu zwycięstwo Siena F.C., która wygrała 1:0 z Flaminią na stadionie Artemio Franchi.