Trener Michele Mignani spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed niedzielnym spotkanie z Pro Piacenzą w ramach meczu 20. kolejki Serie C.
"Zanim porozmawiamy o jutrze, powiem kilka słów o tragedii, która miała miejsce wczoraj. Chłopiec w wieku mojego syna stracił życie, a poza faktem, że był wielkim fanem Sieny i znam dobrze rodzinę, moim obowiązkiem jest złożyć kondolencje i dać świadectwo uczucia i bliskości rodzinie oraz przyjaciołom Arturo, tak jak wcześniej zrobił to klub. Jest to tragedia, która głęboko Cię naznacz. Mam nadzieję, że zespół i wszyscy będziemy mogli dać im satysfakcję. Jak przygotowywaliśmy się do meczu? Z oczekiwaniem na zrozumienie, czy zagramy jutro z rywalem. Niektóre pogłoski mówią, że możemy zagrać z zespołem Berretti Pro Piacenzy. Jednak trenowaliśmy poważnie i jutro z takim zamiarem wyjdziemy na boisko. Czujemy się dobrze, mieliśmy trzy dni na regeneracje po grze z Piacenzą i jesteśmy mentalnie gotowi do gry. Szkoda, że będziemy musieli się zatrzymać na prawie miesiąc, zespół dobrze sobie radził, osiągnęliśmy dobre wyniki grając z zespołami z czołówki tabeli i gdybym mógł wybierać, to wolałbym dalej grać i dać ciągłość obecnej chwili, ale taki jest terminarz i musimy się dostosować. Ten sezon jest bardzo dziwny, przerwa może ponownie zmienić układ w tabeli. Po powrocie do przerwie musimy kontynuować naszą pracę i dać ciągłość ostatnim wynikom. Rozmawiałem z zespołem, te osiem dni przerwy będzie dobre dla wszystkich, każdy będzie mógł odpocząć. Później będziemy mieli pełne dwa tygodnie na wznowienie sezonu. Mamy nadzieję, że większość kontuzjowanych wróci do zdrowia. Mercato? Z mojego punktu widzenia jeszcze nie składam wniosków o nowych piłkarzy. Są dyrektorzy, będziemy rozmawiać razem, kampania letniego mercato została ustalona wspólnie. Jestem zadowolony z dostępnych piłkarzy, nie sądzę, że w tej chwili jest wiele do poprawy. Odzyskanie kontuzjowanych piłkarzy byłoby miłym prezentem i wzmocnieniem zespołu. Ocena 2018 roku? Osobiście jestem zadowolony. Druga część roku, zakończyła się nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Zeszły sezon przegraliśmy o jeden punkt, a następnie dotarliśmy do finału play-off, który niestety przegraliśmy. Jestem dumny z pierwszej części 2018 roku. Pierwsza część tego sezonu, była niespokojna, pełna szczególnych sytuacji, które wszystko zmieniły. Półtora roku w Sienie? Czas leci. To był dobry wybór, ponieważ chciałem zmierzyć się z ławką Lega Pro i pozwoliła mi to zrobić drużyna z mojego miasta, dla której grałem jako piłkarz. Jestem przekonany, że dałem z siebie wszystko i będę dawał tak długo jak tutaj będę. Gwarantuje maksymalne zaangażowanie i profesjonalizm. Minęło półtora roku intensywnych emocji i chcę patrzeć naprzód z entuzjazmem i chęcią rozwoju, aby pomagać w rozwoju zespołu i klubu." - powiedział trener Michele Mignani.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Luca Crescenzi: Siena 0:0 Carrarese
Ocena: 6,5Zacięta walka o piłkę podczas derbów Toskanii pomiędzy Sieną, a Carrarese.
Derby Toskanii pomiędzy Sieną, a Carrarese kończą się bezbramkowym remisem.