Zapisz te daty grudnia i może zagrajmy w Lotto, nigdy nie wiadomo: 13, 16, 20, 23. Nie są one wynikiem snu ani pomocy samozwańczych magów, którzy zapełniają niektóre telewizory liczbami i kartami tarota, ale dni, w których Siena będzie musiała wyjść na boisko i rozegrać aż cztery mecze w ciągu kilku dni. Pierwsze spotkanie odbędzie się w niedzielę z Montespaccato, a następnie zaległy mecz z Sangiovannese, potem wycieczka do Cannary, aby meczowy maraton zakończyć w Rastrello spotkaniem z Follonica Gavorrano. Cztery ważne mecze dla morale, a przede wszystkim dla klasyfikacji, które zmuszą chłopców trenera Alberto Gilardino do dania z siebie maksimum koncentracji i pracy. Przy tak napiętym grafiku, zawodnikom potrzeba dużo energii i stabilnych nerwów, oraz wiary we własną wartość, która mimo ostatnich problemów, nie zmienia faktu, że Siena to Siena i każdy z graczy da z siebie wszystko, by dobrze wypaść. Niedzielna porażka, kontrowersyjna i według wielu niezasłużona, będzie musiała posłużyć Bianconerii jako lekcja, aby poprawić popełnione błędy i wyciągnąć z nich energię życiową, a problemy, z którymi ostatnio boryka się drużyna, powinny zwielokrotnić wysiłki, zawsze wychodząc od ważnej myśli: tylko nieliczne zespoły mogą pochwalić się składem takim jak ACN Siena, zaangażowaniem, jakie wkładają w swoją pracę zawodnicy i działaniem tych, którzy nimi kierują. Pamiętajmy więc o tych czterech dniach 13, 16, 20, 23 grudnia, zagrajmy w Lotto, jeśli chcemy, ale ważne będzie, aby drużyna grała na boisku, tak jak potrafi najlepiej i jeszcze lepiej niż dotychczas.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.