Rozpoczyna się decydujący tydzień dla przyszłości piłki nożnej w Sienie. Jeśli gra w Serie D jest niemal pewna, nawet jeśli nie ma oficjalnego statusu, pozostaje niewiadomą, kto będzie w stanie spełnić żądania Włoskiego Związku Piłki Nożnej (FIGC), który zgodnie z tym, co zostało zebrane, ma rygorystyczne oczekiwania: bezzwrotne 500 tysięcy euro (a nie 350 tysięcy), czy certyfikowany biznesplan.
Są to dość surowe wytyczne, do których dodaje się te, teraz wielokrotnie powtarzane, które będą pochodzić z miasta: burmistrz Luigi De Mossi chce solidnego projektu, również z finansowego punktu widzenia, a zatem oczekuje: trzyletniego projektu, który chroni sektor młodzieżowy, sektor kobiet, byłych pracowników.
Liczba zainteresowanych stron wzrosła w ostatnich dniach, sięgając nawet ośmiu, ale zapewne warunki te znacznie uszczuplą grono zainteresowanych. Z jednej strony FIGC, a z drugiej miasta chcą uniknąć "poszukiwaczy przygód", których roi się w świecie piłki nożnej, być może gotowych przejąć klub od amatorów, próbując przywrócić go do profesjonalnej piłki nożnej, a następnie odsprzedać. Ormianie z Berkeley Holding nadal są zainteresowani reaktywowaniem sieneńskiego calcio, gotowi również przenieść niektórych piłkarzy z Noah, armeńskiego klubu do Włoch, ale nie są jedyną solidną grupą gotową do przejęcia piłki nożnej w Sienie od Serie D.
Pewne jest to, że czas zaczyna uciekać. Pianese i Badesse, żeby spojrzeć na dwa kluby Serie D w prowincji Siena, rozpoczęły już przygotowania do nowego sezonu. Tymczasem nowy klub, który będzie zarządzał piłką nożną w Sienie i grał na stadionie Artemio Franchi, jeszcze się oficjalnie nie narodził. Sezon rozpoczyna się 27 września, czyli za miesiąc i dziesięć dni, a tydzień wcześniej startuje Coppa Italia Serie D.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Luca Crescenzi: Siena 0:0 Carrarese
Ocena: 6,5
Zacięta walka o piłkę podczas derbów Toskanii pomiędzy Sieną, a Carrarese.
Derby Toskanii pomiędzy Sieną, a Carrarese kończą się bezbramkowym remisem.